Barbara Kohlbrenner
Barbara Kohlbrenner – doradca wizerunkowy, coach, stylistka – pomaga budować wizerunek spójny z osobowością i stylem życia.   Oferuje sesje coachingowe oraz metamorfozę, zakupy, przegląd szafy. Wejdź i zbuduj ze mną swój styl! | barbarakohlbrenner.pl

„Koncert życzeń”

Dzisiaj króko w temacie kultury.

Ciekawa jestem czy często chodzicie do teatru, tzn. na spektakle:-)

IMG_0710

Ja przyznam się, że nie tak często jakbym chciała, bo takie wyjście trzeba o wiele wcześniej zaplanować, kupić bilety, a z ich dostępnością na ciekawsze wydarzenia bywa różnie. Najłatwiej jest wyjść do kina lub po obejrzeć film na portalach filmowych. Ale czasami warto się nieco wysilić, zamiast pędzić na mainstremowe, rozleklamowane filmy, jak np. ” 50 twarzy Greya”….Na różne wydarzenia, wyjazdy nie mamy czasu, odkładamy więc to „na kiedyś tam”. Ja znalazłam na to sposób, po prostu wcześniej kupuję bilety lub rezerwuję przejazd  i tak dopasowuję swój grafik aby tam być. Dokładnie tak to działa, póki co….jeśli będziemy ciągle gdybać, że fajnie by było, ale no nie wiem czy znajdę czas itp., to nigdy nie zobaczymy, nie wyjedziemy…

Najczęściej bywam w tearze, jeśli już to w Warszawie, kiedy tam jestem w jakimś konktretnym celu, a tam najczęściej udaję się do Teatru Polonia Krystyny Jandy ( przyjacióła na moje hasło „będę w Warszawce”- kupuje bilety, zawsze coś fajnego wynajdzie. Mam wrażenie, że to w Warszawie, nie w Krakowie, jakby się mogło wydawać, życie kultralne kwitnie, a mnogość przeróżnych teatrów, sprawia, że zawsze coć ciekawego się dzieje.) Mogę nawet siedzieć na schodach, byleby tylko wysłuchać monologów Jandy np: „Biała bluzka”, „Shirley Valentine”. Jest genialna, charyzmatycza, Aktorka przed duże A.

Tym razem trafiłam do małego, krakowskiego Teatru ” Łaźnia Nowa” na spektakl „Koncert Życzeń” , czyli monodram z Danutą Stenką w roli głównej.

Kolejna świetna aktorka, którą bardzo lubię i cenię. Ten spektakl miał coś z performence. Aktorka przez cały spektakl nie wypowiada nawet słowa, ale i tak, a może właśnie dlatego, jej obraz zostaje w nas na długo. Piękna Danuta Stenka jest na wyciągnięcie ręki, dosłownie oko w oko z widzem. Widać każdy jej gest, każdy grymas. Jej potworna samotność, natręctwa pokazują obraz kobiety dojrzałej, bardzo wyobcowanej. Taka proza życia w wielkomiejskim świecie. Smutne. Słysząc opinie innych po spektakl nie wszytkim przypadł do gustu, nie wszyscy go zrozumieli. Był pan, który wydawało mi się, że bardziej jest zaciekawiony tym, co ma bohaterka w lodóce i jak działa pralka… proza życia:-)

Ja Was zachęcam gorąco, sprawdźcie, może są jeszcze bilety na marzec. Takie wyjście można połączyć z pyszną kolacją w miłym towarzystwie… uhm:-)

ARCHIWUM