Paski pogrubiają, a czarny wyszczupla?
Uwaga! W dzisiejszym tekście obalam modowe mity!
Jak to się dzieje, że plotki, fake newsy, mity mają się tak dobrze, niejednokrotnie lepiej od informacji prawdziwych? Żyjemy w czasach, w których trudno jest odróżnić prawdę od fałszu, podkoloryzowania, zamydlenia, mitologizowania. No właśnie… Te wszystkie określenia, eufemizmy dotyczące kłamstwa, plotki czy mitu są dowodem na ich istnienie w języku, a więc i w naszej rzeczywistości. Występują także w świecie mody i nazywane są modowymi mitami! Sprawdź, czy dajesz się im wodzić za nos!
MIT I. Paski Cię pogrubiają!
Winą za optyczne powiększenie, pogrubienie sylwetki nie powinniśmy obarczać wzoru samego w sobie. Haczyk tkwi w jego rozmiarze, nie zaś w rodzaju. Wzory mogą pogrubiać lub wyszczuplać w zależności od swojej wielkości. Jeśli paski są cienkie to NIE spowodują, że przeglądając się w lustrze, będziesz miała wrażenie jakby przybyło Ci kilogramów!
Ps. Wokół pasków krąży jeszcze jeden mit, dotyczący tego, że te pionowe wyszczuplają, a tylko poziome pogrubiają. Natomiast, jak się domyślacie, tutaj też zastosowanie ma reguła mówiąca, iż wszystko zależy od wielkości wzoru. Paski pionowe rzeczywiście mogą wydłużyć i wysmuklić sylwetkę, pod warunkiem, iż nie są grube i położone ciasno, jeden przy drugim.
MIT II. Załóż coś czarnego, a będziesz szczuplejsza!
BUJDA! Czarny to jeden z najbardziej wymagających kolorów, jak nie najbardziej wymagający! Jest przecież barwą ponurą, ciemną, może nas postarzyć, uwydatnić zmarszczki i zmęczenie. Dlatego unikajmy czarnego przy twarzy! A co z tym wyszczupleniem? Odpowiedź jest prosta: kolory noszonych ubrań nie wpływają na sylwetkę. Kluczem do optycznego wysmuklenia jest dobranie odpowiedniego fasonu. Jeśli kobieta o rozmiarze 46, z dużym biustem założy ciasny, czarny golf, uwydatni to, co chciałaby zakryć. Lekiem na całe kilogramowe zło jest dobrze dobrana bielizna (wyszczuplająca, jeśli mamy taką ochotę) i dobrze skrojone, właściwie dopasowane do figury ubrania.
MIT III. Jeśli jesteś kobietą plus size, noś kroje oversize!
Ukrywanie nadprogramowych kilogramów przy pomocy popularnego kroju oversize nazwałabym modowym pół-mitem. Rzeczywiście taki typ ubrań może być pomocny w tuszowaniu boczków, fałdek i brzuszka, natomiast nie zawsze tak to działa. Łatwo można dać się ponieść, kupić ciuch o wiele, wieeele za duży i przypominać chodzący namiot lub dmuchany balon. Po za tym – znowu – panie o większym biuście mogą sobie jedynie dodać kilogramów, nosząc ubrania oversize.
Modowe mity odnośnie kolorów
MIT IV. Białe spodnie to tylko latem!
W przypadku tego mitu modowego opinie mogą być podzielone. Istnieją bowiem zwolennicy teorii, która mówi, że jasne ubrania nosimy wiosną i latem, a ciemne jesienią i zimą. Ale przecież modę kocha się za jej nieszablonowość, odstępstwa i wariacje. Dlaczego by nie założyć białych spodni w sezonie jesienno-zimowym? Mogą przecież pięknie kontrastować z różnokolorowymi liśćmi, czy z ciemnym kożuchem i traperami zakładanymi zimą.
MIT V. Wzorzysty mix odpada!
Chyba jeden z najpopularniejszych mitów. Już dawno obalony, a jednak wciąż znajduje swoich wyznawców. A przecież kratka może dobrze wyglądać z paskami czy grochami! Jako osobista stylistka z doświadczeniem apeluję – nie bójmy się też mieszania kwiecistych i zwierzęcych printów!
MIT VI. Pod białą bluzkę biały biustonosz!
To tak, jak z wcześniejszym mitem. Niby każdy wie, że to dawno i nieprawda, a jednak wciąż popełniamy ten błąd. UWAGA! Pod białe ubrania zakładamy cielistą bieliznę, jeśli chcemy by była mniej widoczna. Odważniejsze osoby mogą zdecydować się na tę ozdobną, która będzie elementem dopełniającym całość stylizacji (np. czarny koronkowy stanik).
Jakie mity modowe znacie? Które jeszcze powinny się znaleźć w zestawieniu powyżej?
