Barbara Kohlbrenner – doradca wizerunkowy, coach, stylistka – pomaga budować wizerunek spójny z osobowością i stylem życia. Oferuje sesje coachingowe oraz metamorfozę, zakupy, przegląd szafy. Wejdź i zbuduj ze mną swój styl! | barbarakohlbrenner.pl
Chyba wszystko, co tylko można było sobie wyobrazić zostało już zaprojektowane. To, co było – wraca, czasami nawet ze zdwojoną siłą. Paski, kolorowe garnitury… Gdzieś to już wszyscy widzieliśmy… Jednak wraca tylko to, co juz kiedyś się sprawdziło, co budzi emocje. Zapraszam na mój subiektywny przegląd męskich trendów na sezon wiosna-lato 2018.
To jeden z tych trendów, o których kiedyś można było pomyśleć, że już nigdy nie powróci. ?Sprany jeans kojarzył się z kiczem i złym gustem. A tu proszę – wracamy do lat do ’90. Jasnobłękitne jeansy i koszule rządzą tej wiosny! (Pamiętacie, że we wspomnianych latach ’90 używało się wybielaczy, żeby osiągnąć odpowiedni kolor jeansu?:)
Jeśli do tej pory, w koszulach w kwiaty spacerowaliście po nadmorskich promenadach, informuję, że teraz możecie założyć je również do casualowych stylizacji.
To propozycja dla odważnych Panów. Garnitury jeszcze nigdy nie złapały tyle koloru! Do wyboru pudrowe róże, błękity, ale również czerwień. Do odważnych świat należy! Jestem na TAK.
Szerokie nogawki i wysoki stan, najlepiej w zestawieniach w stylu vintage. Góra może być opięta lub również bardzo luźna i szeroka. Ups! Trzeba naprawdę mieć wyczucie, żeby nie wyglądać groteskowo. A zatem ostrożnie :-).
Szczególnie modne tego sezonu są zamszowe kurtki. Krótkie ze ściągaczami, jak i dłuższe, wzorowane na militarnych fasonach. Kolory – głównie odcienie brązu i kolory ziemi.
Coś Cię szczególnie zaskoczyło? A może zniesmaczyło? Który wiosenno-letni tzw. „must have” wprowadzisz do swoich stylizacji? ? Jeśli potrzebujesz odświeżenia szafy i nie wiesz jak się za to zabrać, zachęcam do kontaktu! Na pewno pomogę!
Barbara Kohlbrenner doradca wizerunkowy & trener rozwoju osobistego tel.: +48 602 717 800 mail: brb@barbarakohlbrenner.pl
Ta wiosna będzie radosna i lekka. Zapominamy o puchówkach i ciężkich płaszczach. Drogie Panie, zapraszam Was na małą przechadzkę po światowych wybiegach mody. 🙂 Zobaczcie, co w tym sezonie jest modne.
Pudrowe kolory kojarzą się z wiosną i wracają jak bumerang każdego sezonu. Trudno się dziwić, bo te barwy świetnie pasują do podmuchu ciepłego, wiosennego wiatru. Nowością jest jednak to, że tym razem to chłodne odcienie. Równie ładnie brzmią, jak wyglądają – mięta z jagodą, delikatna malina i sorbet cytrynowy. 🙂
Błyszczeć mogą sukienki, marynarki, buty, torebki, a w jednej stylizacji dozwolony jest więcej niż jeden taki mocny element. Ten trend przewinął się już w ubiegłym sezonie, ale tym razem będzie bardziej kobieco.
A nawet Ultra Violet – tak ten kolor określa instytut Pantone. Przyznaję, że ten Intensywny wyrazisty odcień nie jest łatwy do noszenia. Nie każda z Pań będzie dobrze w nim wyglądała, ale na pewno ta barwa intryguje.
Pisałam już o nich na moim fanpage’u. Torebki nerki to w końcu jakaś nowość. Kiedyś kojarzyły się z bazarem, a teraz w bardzo stylowej, stuningowanej wersji, można je założyć nawet do eleganckiej stylizacji.
Frywolne i kolorowe, w wersji mini i długie, cieniutkie i bardzo szerokie. Mogą być na jednej wysokości lub rozmieszczone asymetrycznie na różnych fragmentach ubrań.
Żadna nowość, bo pojawiają się niemalże co roku, ale każdego sezonu z jakąś modyfikacją. Teraz szczególnie modne są te pionowe, a im więcej i im dłuższe ty, lepiej. Królować będą paski w neutralnych, stonowanych kolorach np. w beżach, ale możecie też zaszaleć z jakąś eneregtyczną, np. czerwoną barwą.
Bardzo je lubię, bo są bardzo kobiece i eksponują nasze atuty. 🙂 Możliwości jest kilka – mogą być długie, za kolano lub do połowy łydki. Można je założyć do szpilek i sportowych butów.
Oferta sklepów imponująca. Zarówno marki sportowe, jak i „modowe sieciówki” mają w swojej ofercie sneakersy. Co ważne, nosić można je nie tylko do jeansów i szortów, ale również, a może przede wszystkim, do spódnic i sukienek. Ciekawa jestem, czy to połączenie Ci odpowiada? 🙂
I jak Wam się podoba wiosna pełna tego rodzaju trendów? Jeśli nie wiecie co jest dla Was odpowiednie, zawsze możecie zapytać mnie o poradę, umówić się na konsultację wizerunkową, zakupy lub np. przyjechać do mnie ze swoją „latającą walizką”. Zapraszam. 🙂
Barbara Kohlbrenner doradca wizerunkowy & trener rozwoju osobistego tel.: +48 602 717 800 mail: brb@barbarakohlbrenner.pl
Osiem godzin w pracy, a potem czas dla rodziny? Takie czasy dawno minęły, niejednokrotnie pracujemy na dwóch etatach, bierzemy dodatkowe zlecenia. Od dłuższego czasu obserwuję taką tendencję u moich klientów. Opowiadają mi o życiu w ciągłym biegu, w ciągłym pośpiechu. Nawet na spotkania ze mną dosłownie przybiegają. 🙂 A gdzie w tym wszystkim jesteśmy my? Przecież potrzebujemy chwili by zadbać o siebie, by skupić się na swoich potrzebach, a nie pędzić przez życie bez refleksji. Cena za takie tempo jest bardzo wysoka.
Wiem co mówię. Przez wiele lat pracowałam w międzynarodowych korporacjach, budując wizerunek firm i marek. Wiem co to deadliny i prezentacje przygotowywane „na wczoraj”. Poziom stresu i napięcia jaki wtedy odczuwałam był bardzo wysoki. Nauczyłam się jednak odreagowywać te negatywne emocje i Tobie też to polecam. Chcę zachęcić Cię do zapoznania się i wdrożenia w życie przynajmniej jednej metody odreagowywania napięć codziennego życia. Jedno jest pewne – nie da się nie stresować, ale można dbać o siebie i przeciwdziałać negatywnym skutkom przewlekłego stresu.
Zacznijmy od tego – po co nam stres?
Ewolucja dała nam stres, po to by ratował nas w sytuacjach zagrożenia życia. Gdy pojawia się niebezpieczeństwo, cały organizm mobilizuje się w myśl strategii “fight or flight”, czyli walcz lub uciekaj. Uwalnia się adrenalina, która wyostrza zmysły. Dzięki niej, szanse na przeżycie są większe. Cała energia spływa do mięśni, inne funkcje naszego organizmu są czasowo wstrzymane. Wszystko wraca do normy, kiedy sytuacja stresowa dobiega końca. Problem zaczyna się, gdy poziom stresu utrzymuje się w naszym ciele przez dłuższy czas. Organizm cały czas otrzymuje sygnał, że dzieje się coś złego i w efekcie cały czas walczy z „niebezpieczeństwem”. Jesteśmy wymęczeni, odporność spada, łapiemy infekcje, o nowotworach nawet nie wspominam… (Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego 90% chorób jest bezpośrednio lub pośrednio powodowanych przez stres.)
Mechanizm, który kiedyś ratował nam życie, w wyniku przemian cywilizacyjnych stał się gnębiącym nas „potworem”. Mimo, że nie czai się na nas żaden tygrys, stresujemy się i martwimy o rzeczy, które nie mają nic wspólnego z zagrożeniem życia – ważny mail, rozmowa z szefem, prezentacja na wczoraj, problemy wychowawcze z dzieckiem… Mogłabym wymieniać i wymieniać. Pogodziłam się już z tym, że napięcia nie da się uniknąć. Ważne by skutecznie rozładowywać napięcie i chronić się przed szkodliwym działaniem stresu.
1. Skup się na zmysłach
Stres nie pozwala nam skupić się na chwili obecnej i odpocząć. Poświęć więc swoją uwagę codziennym czynnościom. Np. picie porannej kawy wykonuj uważnie, skoncentruj się na „tu i teraz”. Doświadczaj smaku, zapachu. Jeśli jedziesz tramwajem, odłóż telefon, obserwuj otoczenie.
2. Idź wcześniej spać
Niedobory snu potęgują stres. Zadbaj o odpowiednią temperaturę w sypialni, całkowite zaciemnienie i połóż się do łóżka przed 23:00.
3. Wyrzuć złość
Zadbaj o codzienną dawkę ruchu. Powinno to być tak oczywiste, jak oddychanie. Idź na siłownię, pospaceruj. W ten sposób rozładujesz napięcie, zmęczysz i oczyścisz mięśnie ze stresu, który się w nich skumulował. Dodatkowo, dostarczysz sobie endorfin, które wywołują uczucie zadowolenia i spokoju.
4. Częściej mów „nie”
Broń się przed nadmiarem obowiązków. Ćwicz asertywność. Mów też „nie” ludziom, którzy podważają Twoją wartość.
5. Oddychaj
To najprostszy i najbardziej naturalny sposób walki ze stresem. Przekierowanie uwagi na oddech uspokaja, rozjaśnia umysł, pomaga się opanować. Znajdź 5 minut w ciągu dnia na świadomy oddech. Zamknij wtedy oczy!
6. Spełniaj swoje zachcianki
Dogadzaj sobie – zrób sobie prezent, ugotuj coś co lubisz, obejrzyj po raz setny komedię, przy której świetnie się bawisz. Ważne, aby na chwilę się zatracić, oderwać i zregenerować organizm.
Sposoby na radzenie sobie ze stresem są banalne, prawda? Trzeba tylko chcieć. Mam nadzieję, że uświadomienie sobie tego, jak negatywny wpływ ma na organizm stres będzie dla Ciebie impulsem to wdrożenia w życie przynajmniej jednej z wymienionych przeze mnie metod. Stres zaburza pracę organizmu, zaburza homeostazę. Nie pozbędziemy się go, ale możemy i powinniśmy z nim walczyć.
Do napisania tego tekstu zainspirował mnie wykład Wojciecha Eichelbergera. Polecam! Znajdziesz go TUTAJ.
Jeśli chcesz popracować nad swoim dobrostanem, uświadomić sobie powody stresu i podjąć kroki do ujarzmienia go, umów się ze mną na spotkanie. Jestem certyfikowanym coachem i chętnie Ci pomogę.
Barbara Kohlbrenner doradca wizerunkowy & trener rozwoju osobistego tel.: +48 602 717 800 mail: brb@barbarakohlbrenner.pl