SZUKAJ
KATEGORIE:
ARCHIWUM
Tag: kobiety
Co słychać w trendach ?
Co jest modne? Co się nosi? Co warto kupować? Te pytania słyszę najczęściej.
Wiem, że trendy zawsze budzą wiele emocji, ale pamiętajcie, że moda to wielki biznes, a my jesteśmy jego konsumentami. Coraz więcej mówi się o budowaniu świadomości zakupowej, ochronie środowiska, byciu eko, również w branży modowej. Dlatego warto zwracać co się kupuje i nabywać mniej, a mądrzej. Gwarantuję, że słynne zdanie: „Nie mam się w co ubrać” będzie padać coraz rzadziej z Twoich ust, aż może przyjdzie dzień, że już nie będziesz mieć w ogóle takiego dylematu.
A zatem co jest ciekawego w obecnej modzie? Zapraszam na mój subiektywny przegląd trendów TOP 10 w modzie damskiej.
- Mój faworyt futro. Mięciutkie, milutkie, sztuczne. Stolicami europejskich miast zawładnęły kolorowe, krótkie futerka. Obecnie jest odwrót w stronę tych dłuższych w stonowanych kolorach. Możesz je nosić do jeansów, botków lub do wieczorowej sukienki i szpilek.
Kliknij i zobacz moje propozycje ze sklepów:
- Puchowe kurtki, leciutkie jak piórko, wygodne i praktyczne. Wiem, że nie każda z nas się odważy, bo poszerzają sylwetkę. Pasują więc kobietom raczej szczupłym. Ja stawiam na długie, oversizowe, niczym płaszcz i noszę do sukienek i botków. Polecam te z polskiej marki MMC.
- Zwierzęce motywy. Wciąż mocno na topie. Jeśli nie masz śmiałości nosić ich jako element wiodący Twojej stylizacji, postaw na dodatek w postaci torebki lub butów.
- Dzianina-w postaci total look. Możesz stworzyć ciepły i wygodny zestaw od stóp do głów.
sukienka-tuba-z-golfem-czerwona
- Trend buduarowy w rozkwicie. Satynowe zestawy oraz koszulowe sukienki wychodzą śmiało na ulice. To trend dla odważnych. Seksowny, ale nie wulgarny. Ja wybieram jedwabne topy z koronką i noszę je pod marynarkę lub oversizowy sweter z dekoldem.
- Mocne kolory fluo. Dużo mocnych kontrastów i połączeń wielu kolorów. Jestem raczej minimalistką, więc czerwone „skórzane” spodnie w zestawieniu ze swetrem w printy to już jest dla mnie mocno rzucający się w oczy zestaw.
- Printy- wyższa szkoła jazdy. Łączymy je odważnie. Na początek warto znaleźć jeden punkt wspólny i łączyć różne wzory w podobnej kolorystyce. Ja wybrałam tylko jeden mocny akcent-kolorowe body marki Uterque.
- Cekiny, błyszczące materiały już nie są zarezerwowane tylko na wieczór. Dużo złota i srebra nosi się na co dzień w postaci metalicznych botków do jeansów lub złotej torebki w połączeniu z puchową kurtką. Posiadaczki szczupłych nóg mogą wypróbować metaliczne spodnie z białą koszulowa bluzką. Niby grzecznie i „prawie” klasycznie, a efekt wow! gwarantowany
- Duża biżuteria, zwłaszcza kolczyki. Blask dla tych, którzy lubią się wyróżnić. Dawno temu bez nich czułam się nieubrana. Dziś wracam do nich tylko z okazji odświętnych wyjść.
- Dla kontrastu do dużej biżuterii nosimy malutkie torebki.
A poza tym wraca moda na noszenie zestawów buty + torebka, tak jak nosiły nasze eleganckie mamy.
Odważnie wyciągamy z kuferków naszych babć biżuterię retro. Taki detal jest niepowtarzalny i ma wyjątkową wartość sentymentalną.
Nie traktujmy tych trendów zbyt poważnie. Bawmy się modą, niech nam sprawia przyjemność, inspirujmy się i wybierajmy tylko to co do nas pasuje. Namawiam, aby zajrzeć jakie skarby kryją Wasze szafy. Być może jest coś, dawno zapomniane, co w nowej aranżacji może zyskać „drugie życie” i sprawi Wam wiele radości.
Musimy porozmawiać….o sukience
Dlaczego zimą tak rzadko nosimy na co dzień sukienki? Obserwując kobiety odnoszę wrażenie, że 70% wybiera na co dzień spodnie. Argumentów jest wiele: bo cieplej, wygodniej…i młodziej. Tak, ten argument też pada, bo kobiety twierdzą, że w spodniach wyglądają nowocześniej. Nawet moja mama przerzuciła się na spodnie. Ach pamiętam, gdy za czasów jej aktywności zawodowej nosiła sukienki szyte na miarę. To w końcu od niej uczyłam się jak być elegancką i nosić ubrania z klasą.
Dlatego Kobiety, zachęcam Was abyście nie odpuszczały sobie tej kobiecej elegancji. Argumentów za jest sporo. Najważniejszy- koronny to taki, że sukienka to najwygodniejszy i najprostszy strój. Jeden element i jesteście ubrane. Nie trzeba się zastanawiać co z czym połączyć. Jaka góra, jaki dół. Sukienka lepiej niż spodnie tuszuje mankamenty figury, np. mocne uda, szerokie biodra, brzuszek. Trzeba tylko wiedzieć w jakim fasonie sylwetka wygląda najkorzystniej, a Ty czujesz się najwygodniej. Naprawdę jest mnóstwo fasonów i tkanin, które można nosić od rana do wieczora. Panie często obawiają się, że w sukience będa wyglądały zbyt elegancko. Jak przełamać ten stereotyp, że w sukience to tylko na „imieniny u cioci albo na komunię”?
Zacznij od butów. Jeśli połączysz sukienkę z kozakami do kolan lub za kolano od razu nadasz jej „mocy”. To zupełnie zmienia jej charakter. Cieliste rajstopy….brrr ,zamień na kryjące i ciepłe w kolorze butów lub sukienki. Jeśli obawiasz się, że zmarzniesz załóż pod spód finezyjne body lub top, a na wierzch zarzuć gruby, rozpinany sweter. Nie łącz sukienki z dopasowaną marynarka, bo będziesz czuła się zbyt formalnie.
Pamiętaj o dodatkach. Szeroki, skórzany pasek doda sukience charakteru i modowego pazura. Nie musi dosłownie korelować z tonacją butów. Niech „żyje swoim życiem”.
Na koniec torebka. Może być uwielbiana przez Kobiety duża shopperka, która pomieści wszystko. Można nosić dużą na laptopa + małą, w której szybciej odnajdziesz klucze i telefon. Albo wersją midi, którą ja osobiście coraz częściej wybieram.
Przekonałam Cię do noszenia sukienek?
Jeśli wciąż nie wiesz jaki fason jest odpowiedni dla Twojej figury lub nie możesz znaleźć w sklepach wygodnych sukienek do noszenia na co dzień zapraszam na konsultacje lub wspólne zakupy.
Mój sposób na plisowaną spódnicę
W tym toku początek jesieni jest bardzo ciepły, więc sweter i ciepła bluza wystarczą. W zestawieniu z jeansami będzie poprawnie, ale nieco banalnie. Dlatego stawiam na kobiecość i wybieram spódnicę midi. Z moich obserwacji i rozmów z klietkami wynika, że wiele osób patrzy z nostalgią na plisowane spódnice do połowy łydek, podpatruje blogerki, ale nie ma odwagi ich nosić ze względu na długość oraz bardziej wymagająy styl. Przyznaję, trudna to długość, ale od czego są obcasy. To one „ratują” nasze nogi i proporcje sylwetki. Plisowane spódnice midi zawojowały wybiegi i światowe ulice. Kolejny już sezon są bardzo w trendach. Aby wyglądały dobrze, muszą być „miękkie i zwiewne”, łagodnie otulać sylwetkę i „tańczyć” z każdym krokiem. Doskonale prezentują się w zestawach z kontrastującymi fakturami, jak np. wełna, welur czy sztuczne futerko. Szczypta kontrastowego koloru doda takiej stylizacji lekkości. „Wisienką na torcie” i puszczeniem oka w stronę mody, będzie print, akcentujący nową ERĘ KOBIET! 🙂
Przełamywanie schematów i zestawianie eleganckej spódnicy ze sportową bluzą sprawia, że styl staje się bardziej swobodny, nieco nonszalancki, a i tak wyglądamy kobieco. To jest mój sposób na tę wersję spódnicy. Gdy zrobi się chłodniej zamienię szpilki na skórzane lub welurowe kozaki i luźny sweter. Na pewno nie zestawię takiej spódnicy z elegancką bluzką, bo poczułabym się przebrana i nadmiernie wystrojona.
Co sądzicie o takiej stylizacji? Czy jesteście cichą fanką plisowanej spódnicy, ale nie macie pomysłu jak ją nosić na co dzień, do pracy? A może to nie jest w ogóle Wasz styl?